Na podstawie wydarzeń z 1985 r. równie dobrze moża by stworzyć ciekawy film sensacyjny. Marcin Gładych postawił na dokument i to też był dobry krok. "Hakerzy wolności" niedawno zdobyli GRAND PRIX na Festiwalu Amatorskich Filmów Historycznych w Zduńskiej Woli.
Opozycyjne hasła wyemitowano 14 i 26 września 1985 r. Pojawiły się na tle serialu „07 zgłoś się” i wieczornego dziennika telewizyjnego. Po drugiej emisji zostaliśmy aresztowani
prof. Jan Hanasz
Jan Hanasz dzięki kontaktom w środowisku naukowym zbudował siatkę ludzi, która przeprowadziła kilka śmiałych akcji. Były to audycje balonowe, emisje radiowe i – najbardziej niebezpieczne - telewizyjne.
Sprzęt do nadawania obrazu był zbyt ciężki, by mogły go unieść balony dostępne dla działaczy podziemia. Nadajnik trzeba było umieścić w jakimś budynku – na jak najwyższym piętrze. Skonstruowali go Zygmunt Turło i Eugeniusz Pazderski, wówczas pracownik katedry radioastronomii na UMK. Wykorzystali m.in. zwykły telewizor i komputer ZX Spectrum. Pierwsze „wejście na wizję” – 14 września 1985 r. – było dziełem Jana Hanasza i Grzegorza Drozdowskiego, matematyka z UMK. Sprzęt nadawczy rozłożyli w mieszkaniu sekretarki z Instytutu Fizyki UMK – Elżbiety Mossakowskiej. Lokalizacja była idealna: dziesiąte piętro, centrum miasta, balkon wychodzący na Starówkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz